25 października 2013

♔ Chapter 25 ♔

TAYLOR'S POV

- Kocham cię...

Odsunęłam się od niego, westchnięcie uciekło z moim ust.

- Ja.. - Jęknęłam.

Jego twarz zbladła, gdy usiadł.

- Przepraszam. - Wyszeptał, kiedy odsunął się ode mnie. - Nie powinienem tego mówić.

Myślałam o tym. Szalone naprawdę, czułam to samo od pierwszy tygodni poznania go. Nigdy nie myślałam, że zakocham się w kimś tak szybko i, że on poczuje kiedykolwiek to samo. Co więcej - Nigdy nie pomyślałabym, że Justin Bieber będzie tym, do którego coś czuję. On sprawia, że czuję się szczęśliwa. Tak naprawdę byłam w dzisiejszych czasach taka z moimi rodzicami,. Zawsze czułam się samotna. Justin zmienił to. Sprawił, że czuję się wyjątkowo, akceptowana i chciana.\

Splotłam jego prawą dłoń z moją, a lewą przyłożyłam do jego policzka, jego twarz z powrotem znalazła się bliżej.

- Też cię kocham.

- Naprawdę? - Zapytał, zaskoczenie było widoczne na jego twarzy

- Tak. - Zaśmiałam się, opuściłam jego rękę i przeniosłam na szyję, atakując go misiowym uściskiem.

Słyszałam jego bijący oddech, objął mnie także, ciągnąc tak, że teraz leżałam nad nim.

- Kocham cię - powiedział i pocałował mnie. - Kocham cię - znowu pocałunek. - Kocham - i znowu pocałował.

- Muah! - zaśmiałam się, obdarowując go niechlujnym buziakiem w policzek.

Przewrócił nas na łóżku, ściskając mnie strasznie mocno.

- Justin... Nie... Mogę... Oddychać. - wykrztusiłam.

- Wybacz. - Zaśmiał się nerwowo, siedzieliśmy na łóżku po raz kolejny.

Krótkie wyjaśnienie rozdziału:
Dlaczego jest taki krótki?
Odp: Cóż, Zoe musiała skasować większą część rozdziału, ponieważ jej rodzina chciała przeczytać to opowiadanie na JBFF.
Czy mieli tam uprawiać seks?
Odp: Tak, Zoe w notce autorskiej napisała, że to miało nastąpić, ale ponieważ czegoś takiego nie można przeczytać w rozdziale, możecie samodzielnie interpretować na co tam. Reszty i tak dowiecie się w 26 rozdziale, który powinien się pojawić się w tą niedzielę :-)

3 komentarze: